Gdy byliście mali, też Wam się wydawało, że wszyscy dorośli są nie z tego świata? Tacy poważni, stateczni, obowiązkowi ? Gdy patrzę na to z perspektywy rodzica po 30tce nadal zastanawiam się czy tak dobrze się maskowali czy też mimo upływu lat jestem jedyną matką, która nie chce dorosnąć...
Przychodzi taki moment w życiu gdy człowiek zdaje sobie sprawę, że się starzeje i czas by spoważniał. Ale jak to ?! Że niby teraz?!
Tia.
Ja nie chcę dorastać. Między odpowiedzialnymi decyzjami chcę szukać chochlików, zabierać dziecko na wycieczki pełne magii i wierzyć, że pary do skarpet kończą jako czapki krasnali. Więc jeśli kiedyś spotkacie na swojej drodze matkę, która wraz z córką szaleje na placu zabaw, chichocze w parku rozrzucając liście, tarza się w śniegu robiąc aniołki lub późną porą w lecie śmiga na rolkach bo obiecała, że potem na trampolinie będzie z nią oglądać gwiazdy...to mogę być ja 😃.
Czy bycie dorosłym oznacza zakatrupienie swego wewnętrznego dziecka? Nie. Czy zwalnia mnie ono z bycia odpowiedzialnym i statecznym dorosłym? Też nie. Jestem przecież rodzicem. Który mimo zakazów i nakazów, garści doświadczeń oraz przestrogi nosi w kieszeniach upchane radości i masę wariactwa schowane na potem.
Przychodzi taki moment w życiu gdy człowiek zdaje sobie sprawę, że się starzeje i czas by spoważniał. Ale jak to ?! Że niby teraz?!
Tia.
Ja nie chcę dorastać. Między odpowiedzialnymi decyzjami chcę szukać chochlików, zabierać dziecko na wycieczki pełne magii i wierzyć, że pary do skarpet kończą jako czapki krasnali. Więc jeśli kiedyś spotkacie na swojej drodze matkę, która wraz z córką szaleje na placu zabaw, chichocze w parku rozrzucając liście, tarza się w śniegu robiąc aniołki lub późną porą w lecie śmiga na rolkach bo obiecała, że potem na trampolinie będzie z nią oglądać gwiazdy...to mogę być ja 😃.
Czy bycie dorosłym oznacza zakatrupienie swego wewnętrznego dziecka? Nie. Czy zwalnia mnie ono z bycia odpowiedzialnym i statecznym dorosłym? Też nie. Jestem przecież rodzicem. Który mimo zakazów i nakazów, garści doświadczeń oraz przestrogi nosi w kieszeniach upchane radości i masę wariactwa schowane na potem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
PODZIEL SIĘ OPINIĄ